Zaszczyt Pawła Jassema
Niezły zaszczyt spotkał mojego męża (Pawła Jassema) i łaskawie zgodziłam się z nim zagrać w zeszły piątek. Chyba dobrze zrobiłam, bo emocje były do samego końca! Bardzo długo prowadziliśmy i cieszyliśmy się jak dzieci, że wyprzedzamy wspaniałych i przystojnych mistrzów Łukasza Brede i Wojciecha Strzemeckiego. Aż przyszedł moment, gdy usiedliśmy na dwóch Panów, o których czytałam tylko w książkach. W decydującym rozdaniu Wojtek grał 3BA i już byłam… Dowiedz się więcej »Zaszczyt Pawła Jassema